Pierwszy mazurek

Poza babą cytrynową nie piekłam nic innego na Wielkanoc. Dziś przygotowałam swój pierwszy mazurek;) Po całym ucieraniu ciasta, przygotowaniu masy kajmakowej, wyszedł mi co prawda dość cienki placek, ale w smaku wyborny! Przepis wzięłam od Kaś i na jednej próbie pieczenia na pewno się nie skończy;)

Składniki 

na spód
60 g orzechów włoskich
60 g cukru
60 g masła
70 g mąki przennej
2 żółtka
starta skórka z cytryny

Masa kajmakowa
125 g cukru
2 łyżki wody
3 łyżki śmietany 
25 g masła

Dodatkowo
60 g orzechów włoskich

Sposób przygotowania

Orzechy włoskie zmielić na pół grubo, połączyć z połową cukru i zmielić na gładką masę. Resztę cukru utrzeć z masłem, następnie dodać żółtka utrzeć, mielone orzechy z cukrem i utrzeć. Dodać mąkę z skórką cytryny i dokładnie wymieszać. Spód tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia i przełożyć ciasto. Wygładzić powierzchnię, przy bokach nanieść więcej ciasta, by wychodziły na ok 0,5 cm wysokości. Nagrzać piekarnik do 180 stopni i piec ok 25 min. 
Przygotować maskę kajmakową - na rozgrzaną patelnie wsypać cukier i dać 2 łyżki wody, przemieszać ruszając patelnią. Podgrzewać na na średnim ogniu, aż cukier się skarmelizuje (będzie płynny, jednolita masa, ciemnozłoty). Zamieszać drewnianą łyżką, zdjąć z ognia, wymieszać z masłem, następnie dodać śmietany i również wymieszać. Gotową masę przelać na spód ciasta wypełniony orzechami. Odstawić na chwilę do zastygnięcia. 

A tym czasem zając mówi - Wesołych!