This page has found a new home

Blogger 301 Redirect Plugin Pink Envelope: lutego 2015

środa, 25 lutego 2015

Sandwich z kurczakiem i jajkiem

Porządny sandwich z kurczakiem nadziewanym suszonymi pomidorami, z jajkiem i rukolą, porwie Was w wspomnienia ciepłego lata, pikników oraz zapachu grilla. Pyszna kanapka, do której trzeba podejść z fantazją, ponieważ nie tylko bułką i mięsem człowiek żyje. Dodatki podyktujcie pod siebie. Nie bójcie się wrzucać Waszych ulubionych składników. 


Składniki
pierś z kurczaka
suszone pomidory w oleju - 6 szt
3 łyżki oliwy
1 łyżka ziół prowansalskich
sól, pieprz 

Dodatkowo
bagietka
rukola
czerwona cebula
pomidor
jajko ugotowane na twardo

Sos 
4 łyżki jogurtu naturalnego
2 ząbki czosnku
pęczek natki pietruszki
pieprz

Sposób przygotowania
Pierś z kurczaka oczyścić z błonek i opłukać. Przekroić wzdłuż na pół i lekko rozbić tłuczkiem. Natrzeć mięso solą, pieprzem i ziołami. Suszone pomidory posiekać i nałożyć na środek filetu. Zwinąć i przekłuć wykałaczkami. 
Na rozgrzaną oliwę położyć roladki i smażyć ok 2 minut, następnie obrócić delikatnie na drugą stronę i dusić pod przykryciem do 5 min. Usmażone odstawić na bok by przestygły.
Sos pietruszkowo - czosnkowy - natkę pietruszki posiekać drobno, wymieszać z jogurtem. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek i pieprz. Dosolić do smaku.
Bagietkę przekroić wzdłuż na pół i włożyć do nagrzanego piekarnika do 180 stopni i lekko podpiec.
Ostygnięte roladki pokroić w grubsze plastry.
Dół i górę bułki posmarować sosem i układać rukolę, pomidor, mięso, jajko i cebulę. Przykryć górą bagietki i smacznego.  

Przepis dodaję do akcji
(Nie) nudna kanapka ed II

Etykiety: ,

niedziela, 22 lutego 2015

Agnieszka i Michał

Sesja narzeczeńska Wrocław

W weekend miałam okazję zaprosić przed swój obiektyw Agnieszkę i Michała. Świetna para, z którą praca była pełna wrażeń :) Mimo temperatury 3 stopni nie bali się porzucić kurtek i dzielnie pozowali. Z klasą przespacerowaliśmy się po dworcu we Wrocławiu oraz odwiedziliśmy, odgrodzone na czas remontu, Wzgórze Partyzantów. Mimo kilku przeciwności losu, sobota była bardzo kreatywna :)

Sesja narzeczeńska Wrocław
Sesja narzeczeńska Wrocław

Etykiety:

środa, 18 lutego 2015

Krem z batatów

Krem ze słodkich ziemniaków
Świetna zupa krem ze słodkich ziemniaków z dodatkiem zielonej fasolki. Jeżeli uda Wam się upolować w sklepie kilka batatów zachęcam do przygotowania takiej zupy. Prosty przepis na rozgrzanie się jeszcze szare popołudnia. 


Składniki
1,5 l bulionu warzywnego
3 łyżki oliwy
0,5 kg słodkich ziemniaków
2 ząbki czosnku
200 g zielonej fasolki, mrożonej
świeży tymianek
sól, pieprz do smaku


Sposób przygotowania
Zieloną fasolkę gotować w osolonej wodzie przez ok. 10 minut. Odcedzić i odstawić na bok.
W dużym garnku rozgrzać oliwę. Ziemniaki obrać ze skórki i pokroić w kostkę. Wrzucić na rozgrzany tłuszcz i podsmażać na małym ogniu przez 5 minut. Dodać przeciśnięty czosnek przez praskę i wymieszać. Zalać je przygotowanym bulionem warzywnym i gotować na małym ogniu pod przykryciem do momentu, aż ziemniaki będą miękkie.
Odstawić z ognia i blenderem zmiksować na gładki krem. Dodać ugotowaną fasolkę i podawać z łyżką jogurtu naturalnego i świeżym tymiankiem. 
Krem z batatów

Etykiety:

sobota, 14 lutego 2015

Kruche ciasteczka z lukrem

Kruche ciasteczka z lukrem

Kruche ciasteczka z lukrem, dobre nie tylko na Walentynki :) W końcu mogłam wykorzystać foremkę w kształcie serca i tak powstał dzisiejszy słodki post. Maślane serduszka dość długo zachowują świeżość pod warunkiem zamknięcia ich w szczelnym pojemniku. 
Inspirowałam się przepisem z blogu Moje Wypieki.

Składniki (na 20 ciasteczek)
180 g masła, w temperaturze pokojowej
1/2 szklanki cukru pudru
2 szklanki mąki pszennej
1 jajko

Dodatkowo
1 białko
1 szklanka cukru pudru
2 łyżki soku z cytryny
różowy i czerwony barwnik spożywczy

Sposób przygotowania
Masło utrzeć z cukrem pudrem, aż powstanie puszysta masa. Dodać jajko i zmiksować, do momentu połączenia się składników. Następnie wsypać mąkę i zmiksować. 
Stolnicę podsypać lekko mąką i wyłożyć na nią ciasto. Uformować kulę i rozwałkować na grubość 1 cm. Wycinać serduszka i przekładać na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
Nastawić piekarnik do 180 stopni i piec ok. 10 - 15 minut, do momentu zarumienienia się brzegów ciastek. Gotowe studzić na kratce.
Lukier - białko utrzeć z cukrem pudrem i sokiem z cytryny, do momentu powstania gęstej masy. Ostygnięte ciasteczka polukrować. 


Przepis dodaję do akcji
Walentynkowe menu

Etykiety:

niedziela, 8 lutego 2015

Tarta z gruszką i kozim serem

Tarta z kozim serem i gruszką
Kozi ser jak dla mnie ma zbyt intensywny zapach. Jednak połączony z słodką gruszką, na kruchym spodzie smakuje genialnie. Do tego świeży tymianek i całą tartę mogłabym zjeść sama. Przepisem podzielił się LAS, który miałam okazję odwiedzić jakiś czas temu. Dla niewtajemniczonych cóż to za miejsce, relację przedstawiam tu :)


Składniki
na spód
2 szklanki mąki pszennej
1 żółtko
130 g zimnego masła
3 łyżki jogurtu naturalnego
2 łyżki cukru
szczypta soli
szczypta proszku do pieczenia

Dodatkowo
2 gruszki 
200 g sera koziego 
świeży tymianek

Sposób przygotowania
Mąkę przesypać na stolnicę, dodać pozostałe składniki, całość posiekać nożem następnie zagnieść. 
Ciasto rozwałkować na papierze do pieczenia i ostrożnie przenieść do formy na tartę. Dopasować do boków  i widelcem podziurawić dno ciasta.
Nagrzać piekarnik do 180 stopni i zapiekać spód ok.25 minut. 
Gruszkę pokroić w plasterki, wymieszać z posiekanym tymiankiem. 
Na podpieczony spód układać ser kozi i gruszkę. Włożyć do piekarnika na 15 minut. 
Gotową tartę można dodatkowo posypać żółtym serem. Smacznego!

Przepis dodaję do akcji

Walentynkowe menu

Etykiety: ,

poniedziałek, 2 lutego 2015

Po Zupie do Lasu

Restauracja Las Wrocław

Gdybyście byli zmęczeni spacerowaniem po wrocławskim rynku, poczuli lekki głód, koniecznie kierujcie się na ulicę Igielną i wstąpcie do Zupy. Następnie poczekajcie na Las.
Co to za miejsce? A więc tak, do godziny 17.00 możecie zjeść pyszną i sycącą zupę np. z ananasa i z rozmarynem, rozgrzewającą meksykańską albo tradycyjną ogórkową z koperkiem. Nie uciekajcie za szybko, ponieważ po 17 zmienia się Zupa w Las. Na ścianach pojawiają się podświetlane dzikie zwierzęta, światło się przyciemnia, ślad po zupach znika. Pojawia się natomiast gulasz z dziczyzny, żeberka w miodzie pitnym i np. tarta z kozim serem i gruszką.
Las przyciąga nie tylko świetnym jedzeniem. Zadbali o detale, które mnie bardzo ujęły. Po pierwsze logo i wygląd menu. Spójne w każdym szczególe. Wygląda fantastycznie. Następnie prosto urządzony lokal. Bez żadnych firanek i zapachu starej szafy. Napotkamy za to paproć i drewno. Do tego dobra muzyka i przemiła obsługa. Także, nie musicie się nawet ciepło ubierać, by po zupie trafić do Lasu ;)

Restauracja Las Wrocław
Dobre restauracje we Wrocławiu
Restauracja Las Wrocław
Gdzie warto zjeść we Wrocławiu
Las restauracja we Wrocławiu
Las restauracja Wrocław

Etykiety: